Schneider to policjant po przejściach, który powoli stacza się w odmęty alkoholizmu i depresji. Gdy pewnego dnia terroryzuje bronią kierowcę autobusu i bierze zakładników, zostaje oddelegowany do upokarzającej pracy przy biurku. W tym samym czasie na wolności grasuje sadystyczny gwałciciel i morderca, który przypomina Schneiderowi o tym, co kiedyś spotkało jego żonę. Postanawia bez wiedzy przełożonych prowadzić własne śledztwo.