Liczba prawników rośnie, a mimo to ludzie coraz bardziej tracą zaufanie do systemu sądownictwa. Dla zwykłych obywateli dostęp do sądów jest wciąż utrudniony, natomiast uprzywilejowani mogą wynajmować sobie drogich prawników, żeby tuszować swoje przestępstwa. Ale pojawia się prawnik, który pobiera honorarium w wysokości tylko jednego dolara, oddany idei sprawiedliwości społecznej i broniący podstawowych praw człowieka. Mimo wielu przeciwieństw ten niezwykły obrońca walczy ze ślepą sprawiedliwością i dobrze opłacanymi prawnikami strony przeciwnej, broniąc praw swoich klientów.